Cześć!
Tu Kami. W tym poście zobaczycie jak udało i się zapakować lps oraz- co najważniejsze kto poprowadzi wyjazd.
Zacznę może od tego że mam na telefonie konto "Kamilax,, ze zdjęciem Noriko na białym murze, wcześniej z fioletowymi kwiatkami. Z tego konta korzystam częściej, więc z niego często odpisuję na komentarze.
Chce też was zaprosić na mój drugi blog Photolife, póki co można wejść na niego tylko linkiem, ale jak będzie miał więcej wyświetleń to powinien zacząć wyświetlać się w wyszukiwarce. Poza tym zamieszczam tam dużo speciali dotyczących Pralinki.
Wow, robienie krótkich wstępów i nie zanudzanie was opowieściami z mojego nudnego życia idzie mi coraz lepiej.
W kwestii wyjazdu to jedziemy na 2 tygodnie do Sianożęt, niedaleko Kołobrzegu. Jedziemy jutro o 6.00, a wracamy 17 po południu. Oznacza to że jutro muszę wstać o 4.00, aby w 2 godziny wszystko ogarnąć.
Na wyjazd zabrałam 48 lps. Czemu tak wiele? Otóż... do Sianożęt jeżdżę co roku i [w pewnym sensie] jest to mój drugi dom. Zależy mi więc by jak najwięcej lps go "poznało,,. Będę miała szeroki wybór figurek na sesje ;) Poza tym, i tak większości, pewnie nawet nie wyniosę z domku letniskowego xd. Z tych 48, 8 figurek "poprowadzi,, ten wyjazd, czyli będę te figurki zabierać na częściej na sesje, będę je miała w bagażu podręcznym itd. 5 z nich zaraz wam pokaże. Może coś wam opowiedzą? A pozostałe 3 figurki, znają już czytelnicy Photolife. Są to figurki które pożyczyła mi moja koleżanka na ten " Lps'owy obóz,, [nazywa się "Nareszcie wakacje,,]. Wszystko jest dokładnie wytłumaczone w tym poście. Naprawdę radzę wejść, bo tam wszystko wczoraj wytłumaczyłam. Dla leni powiem że figurki to: shorthairka Lucy, ośmiornica Candy i bezimienny maine coon. Także dziekuję mojej koleżance za użyczenie swoich lps.
Teraz przejdźmy do tych 5, które należą do mnie.
To są ci szczęściarze którzy jadą ze mną nad morze. [tych lps mojej koleżanki nie ma na zdjęciu, są na Photolife].
Po kolei od lewej nazywają się : Charlotte, Atena, Cukierek, Aymy i Stefan.
Niezbyt chce i się ich opisywać. Więc niech może zrobią to za mnie. [Sorry Galaxis że ściągnełam ten pomysł, wpadajcie na jej boga Lokalne lps]
Oddaje klawiaturę lps'om!
Aymy: Cześć! Jestem Aymy...
Atena: Nie musisz mówić jak się nazywasz. Po lewej będą takie podpisy.
Aymy: Aha, ok.
Cukierek: To, tak. Jestem najmłodszy z całej tej... em... grupy? I mam 14 lat. Lubię żartować i huśtać się na huśtawce.
Stefan: No to teraz coś o mnie...
Charlotte: A dziewczyny nie powinny mieć przypadkiem pierwszeństwa?
Stefan: ...
Kamilax: I tu bym wkleiła taki śmieszny gif...
Charlotte: Ekhem, Ekhem, jestem z wyprzedaży garażowej iiiii
Aymy: Ok, skończyłaś. Ja z kolei jestem dość nową figurką, bo przyszłam dopiero przed wczoraj o Suzany Ginger. Teraz oddam głos mojemu chłopakowi- Stefanowi.
Stefan: Jak pisała Ay, jestem jej chłopakiem. Tak samo jak ona jestem od Igi.
Atena: Ja z kolei niezbyt mam co o sobie opowiadać...
Kamilax: To może już starczy i przejmę pałeczkę.
Wszyscy: Okej.
W ogóle to ostatnio znalazłam w domu super pudełko na jajka, które idealnie nadaje się na pet shopy.
Jakby ktoś chciał wiedzieć co to za pudełko.
Tutaj spakowałam bagaże moich lps.
A tutaj ciuszki ;3
Wiele osób twierdzi że "talent,, do robienia zdjęć mam po babci. To ona zaproponowała mi to genialne tło :)
Przepraszam że ten post jest trochę zgapiony od Galaxis lps, ale jeszcze zanim założyłam bloga, czytając jej post marzyłam by kiedyś sama podobny napisać. Mam nadzieję że nie zostanę bardzo źle odebrana.
Już 00.05 a ja ma wstać o 4.00 😬
Ok wyśpię się w samochodzie. Zabieram laptopa więc spodziewajcie się relacji z wyjazdu.
Pa!
`
~Kamilax
4 komentarze:
Kolejny blog, o którym nie miałam pojęcia i teraz muszę wszystko nadrobić i wszędzie wyrazić opinię, haha. :'D
Spoko, nie dawno go założyłam ;)
Przyjemny post! Ogólnie jestem w trakcie pisania podobnego postu i szczerze mówiąc mój też wychodzi podobny do Galxis :<. No coż... Cudowne lps! Ale ich ilość (48) mnie trochę przeraziła. A ja myślałam, że przesadzam z 20 figurkami rok temu.
Czekam na post o wyjeździe i do zobaczenia!
Sama nie wiem jak wyszło 48... po prostu dobierałam po kolei te które najbardziej chce zabrać, potem liczę i 48. Taki plus że to 2 tygodniowy wyjazd, na tydzień zabrałabym najwyżej 10 lps. Ciągle się uczę zabierać jak najmniej figurek, pocieszający jest jednak fakt że ostatnio do Hiszpanii wzięłam jakoś połowę mniej. Obserwujmy mój postęp w kolejnych vlogach xd
Prześlij komentarz